Ostatni świąteczny post, w którym po raz kolejny pokażę prace autorstwa sześciolatków oraz maluchów. Na początek to, co zostało wykonane pod moim nadzorem i z mojej inicjatywy.
Choinka i bombki.
A oto jak ją zrobiliśmy. Najpierw sześciolatki odrysowały na bloku technicznym swoje dłonie, a później pomalowały je farbami plakatowymi w kolorze zielonym - nie spodziewałam się jedynie, że farby mogą miec, aż tyle odcieni zieleni, no i wyszło trochę pstrokato.
Do zrobienia bombek zostały użyte dwa rodzaje materiałów: papier kolorowy i włóczka. Dzieci wyklejały je w dowolny sposób - jedne użyły tylko włóczki, inne tylko papieru, a jeszcze inne obydwu materiałów. Papier mógł byc wydzierany lub wycinany - wszystko dla dobra i usprawnienia małych rączek.
Po choince i bombkach starszaki zrobiły aniołki. Każde z dzieci dostało gotowy szablon aniołka, któremu miało pokolorować kredkami sukienkę. Było to ćwiczenie na staranne wykonanie, a także na odpowiednie dociskanie kredki do papieru oraz cierpliwość - przy zbyt mocnym nacisku oraz przy zbyt szybkim, "zamaszystym" malowaniu istniała możliwość podarcia aniołka. Przy okazji dzieci wykazały się też kreatywnością ;)
I tak oto powstały sukienki w paski...
sukienki w kropki...
i sukienki jednokolorowe...
Chętne osoby pomalowały jeszcze dzwonki, bombki i gwiazdki, które udekorowały salę
i drzwi.
A na koniec prace maluchów. Wylepiały one bombki plasteliną.
Na dziś to wszystko, pozdrawiam i zapraszam na kolejny "odcinek" cyklu o turobińskim przedszkolu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz