Translate

piątek, 28 listopada 2014

Listopad w przedszkolu...

Listopad to przede wszystkim rocznica odzyskania niepodległości. I z tej okazji maluchy malowały flagi...



Nauczyły się też wiersza:

Powiewa flaga gdy wiatr się zerwie.
A na tej fladze biel jest i czerwień.
Czerwień to miłosc, biel serce czyste.
Piękne są nasze barwy ojczyste.

Oraz

Kto ty jesteś?
Polak mały.
Jaki znak twój?
Orzeł biały.
Gdzie ty mieszkasz?
Między swymi.
W  jakim kraju?
W polskiej ziemi.
Czym ta ziemia?
Mą ojczyzną.
Czym zdobyta?
Krwią i blizną.
Czy ją kochasz?
Kocham szczerze.
A w co wierzysz?
W Polskę wierzę!

W naszej sali zagościły też figury geometryczne.



Pracowite małe rączki stworzyły dzbanek dla przyjaciela...




i parasolki w zupełnie nowej odsłonie - z wykorzystaniem papierowych talerzyków :)

 

A ta praca została wykonana przez sześciolatki pod moim kierunkiem. Okazją do stworzenia misiów wylepianych kulkami z waty i bibuły był 25 listopada czyli Dzień Pluszowego Misia.




Maluchy też nie próżnowały ;)



A tutaj mamy makaronowe korale, które są również dziełem 3 i 4-latków :)



Dekoracje w naszej sali też powoli ulegają zmianie - miejsce listków zajęły krople deszczu.



Do następnego razu :D

czwartek, 20 listopada 2014

Jesienne prace plastyczne cz. III

W części trzeciej i ostatniej mix pomysłów.

"Parasolki, parasolki, dla dorosłych i dla dzieci..." ;) 

Parasole w różnych wydaniach.

Malowane kredkami z elementem rysowania po śladzie (deszcz).





Parasolki ozdobione poprzez przyklejenie kolorowych elementów.



W grupie 4 i 5-latków zagościły kasztaniaki i inne formy z tych darów jesieni.




Jesienne wiatry sprzyjają puszczaniu latawców :)


I na tym koniec "zaległości". W kolejnym poście prace listopadowe. Zapraszam.

Jesienne prace plastyczne cz. II

Prac plastycznych część druga...

GRZYBY - wylepiane z plasteliny i wyklejane papierem kolorowym...



...oraz malowane farbami.



OWOCE

w koszyczku, przyklejane, praca w nawiązaniu do wierszyka:

Wpadła gruszka do fartuszka,
a za gruszką dwa jabłuszka.
A śliweczka wpaść nie chciała,
bo śliweczka nie dojrzała.




Gruszki malowane farbami plakatowymi...


...i jabłka malowane farbami akrylowymi, a za narzędzie do nakładania farby posłużyły małe paluszki.



WARZYWA

a dokładniej ogórki i ich kiszenie ;)


W kolejnym poście jeszcze kilka prac z września i października, a później już aktualne prace z listopada.